2 grudnia 2011

Bez klawiatury;(

Hej! Znów mnie nie było całe wieki... Powód? Nie mam klawiatury! Mój

kochany laptop mnie olewa! Podobno nie da się tego naprawić. A pisać

na klawiaturze ekranowej jest strasznie niewygodnie! Teraz wzięłam

się za sposób. Będę pisać na komórce i przesyłać wszystko jako notatki

na kompa. Zawsze to jakiś sposób. Może nie najlepszy, ale jest:) Dużo

się ostatnio dzieje. Dobrego i złego. Jak to w życiu:) Ostatnio stanęło

na braku sił i lekkim załamaniu, ale myślę, że szybko przejdzie!:) kurcze

jak ja bym chciała napisać wszystko, co się ostatnio działo! Ale to nie

jest możliwe:) więc w dużym skrócie: studia? Jest świetnie! Super

ludzie, dogadujemy się doskonale:) Aż dziwne, że znany się zaledwie 2

miesiące!:D Mamy dużo nauki. Bardzo dużo. Często nocami siedzę i się

uczę. To też dziwne, bo wcześniej nigdy tego nie robiłam^^ No prawie

nigdy:) Oprócz tego mam dużo zajęć poza uczelnia. Tak, że czasem nie

mam czasu na kompletnie nic. No ale jakoś jeszcze wytrzymuje;) Dalej

nie mam nikogo do "przytulania" i ubolewam z tego powodu:p Mam

za to wspaniałych przyjaciół:) hehe^^ Ostatni weekend spędziłam na

NIEZAPOMNIANYCH ostatkach:) ahhh, powtórzyłabym to;D Teraz już

koniec ogółu:) Co dziś? Rano angielski w szkole językowej. Zaliczałam

słówka, pogadałam sobie chwilę z naszym kochanym nauczycielem z

Kanady:) hehe:) wróciłam do domu i próbowałam ogarnąć coś na

następny tydzień do szkoły. Ale normalnie przysypiałam! Ehhh... Potem

pokłóciłam się ze wszystkimi... Masakra. A teraz jakoś usiłuje się

"leczyć" z dola pisząc tu:) brakowało mi bloga! Nie jest późno, ale

chyba niedługo pójdę się wykąpać i spać, bo jutro znów mam rano

angielski... Lecę, bo mamuśka się zabrała za sprzątanie łazienki żeby

jutro było mniej i chce, żebym jej pomogła:/ Postaram się napisać jak

najwcześniej^^ trzymajcie się!:)

5 komentarzy:

Sunny pisze...

O, współczuję z tą klawiaturą, moja na razie jest ok ;)

deplore pisze...

Dobrze, że coś wykombinowałaś z tą klawiaturą i że układa się na studiach. d;
Chyba wypadałoby życzyć, abyś już więcej (w miarę możliwości) nie zrywała nocy! ;]

KittyAilla pisze...

Hm, współczuję ci z klawiaturą, ale fajnie, że znów jesteś.
Hm, to fajnie, że lubisz studia. Powodzenia z nauką;)

KittyAilla pisze...

Tak, tak, przepraszam, ale myślałam, że może odpuściłaś sobie blogowanie. Ale dobrze, że się myliłam;) Oj tam, oj tam, jak będziesz choć raz na tydzień zaglądać to też się nie obrażę;P Tylko pisz notki;)

Nie ty jedna nie możesz się doczekać;P

claudia pisze...

o raaaany współczuje ! pisanie na klawiaturze ekranowej to zmora !